POZIOM
A2/B1
PODRÓŻE MAŁE I DUŻE – Z
KLUBEM DIALOGU PRZEZ POLSKĘ
RZUCAM
WSZYSTKO I JADĘ W BIESZCZADY!
Autor: Wioletta Grabarczuk
Kiedy rozmawiamy o swoich turystycznych preferencjach, często
próbujemy decydować, dokąd wolimy podróżować: w góry czy nad morze? Kiedyś
myślałam, że dla mnie odpowiedź jest prosta: wybieram góry! Jeździłam w góry
często i wiedziałam, że uwielbiam takie miejsca. Od kiedy pierwszy raz
zobaczyłam na żywo Bieszczady, kompletnie zakochałam się w górach. Te piękne lasy
i wysokie połoniny to chyba moje ulubione miejsce na Ziemi.
Od kilku lat Polacy, którzy na co dzień mieszkają w wielkich
miastach, kiedy są zmęczeni cywilizacją i pracą, mówią: Chciałbym rzucić
wszystko i pojechać w Bieszczady! Ten region Polski jest uważany za prawdziwą
idyllę, czyli piękne i spokojne miejsce, gdzie można odpocząć od wielkiego
świata. Dokładne informacje możecie znaleźć na Wikipedii i w przewodnikach dla
turystów, a ja mogę Wam opowiedzieć o tym, co myślę o Bieszczadach i dlaczego lubię
tam jeździć.
Bieszczady są piękne. Wiosną i latem natura tam kwitnie,
drzewa i połoniny są zielone i bujne. Jesienią krajobraz prezentuje
wspaniałą kolekcję ciepłych kolorów: liście są żółte, pomarańczowe, czerwone,
brązowe i złote. Kiedy jesteśmy wysoko w górach, nawet w gorące sierpniowe dni
poczujemy chłodny wiatr. Po deszczu w powietrzu czujemy intensywny aromat
ziemi, trawy i lasu. Ulice w górach są wąskie i kręte, rzadko jeżdżą tam
samochody. Rano, około godziny piątej lub szóstej, możecie zobaczyć białą mgłę
i krople rosy na pajęczynach. Polecam zaczynać dzień w górach
bardzo wcześnie! W nocy lepiej już nie podróżować, tylko odpoczywać w
bezpiecznym miejscu – ale jeśli wyjdziecie na zewnątrz, kiedy będzie już
kompletnie ciemno, możecie bardzo dokładnie zobaczyć gwiazdy w naszej
galaktyce, czyli Drodze Mlecznej! W mieście zwykle jest dużo lamp, dlatego nie
widzimy dobrze nieba; w Bieszczadach, tam, gdzie nie ma metropolii, jest bardzo
ciemno i możemy zobaczyć kosmos lepiej.
Gwiazdy i planety możemy tylko obserwować, ale na szczyt
góry możemy wejść! Wiecie, że Krzemieniec – jeden z najwyższych szczytów w
Bieszczadach – to miejsce, gdzie spotykają się granice Polski, Ukrainy i
Słowacji? Warto tam pójść. Niedaleko tego miejsca są jeszcze Mała Rawka i
Wielka Rawka, a trochę dalej Tarnica: najwyższy szczyt polskiej części
Bieszczadów, piąty pod względem wysokości na liście Korony Gór Polski. Ma aż
1346 metrów, a najwyższe w Polsce Rysy mają 2499 metrów! Mount Everest w
Himalajach to prawie dziewięć tysięcy metrów, ale wysokość polskich gór i tak
zawsze robi na mnie duże wrażenie.
Nie jestem alpinistą ani taternikiem (taternik to osoba,
która uprawia wspinaczkę w Tatrach), ja po prostu lubię chodzić po górach. I
nie tylko chodzić – bardzo lubię też stać i podziwiać piękne krajobrazy,
uwielbiam jeść w górskich karczmach, a raz nawet jeździłam w
Bieszczadach na rowerze (ale to była bardzo męcząca wycieczka). Oczywiście
lubię też robić zdjęcia, dzięki temu po powrocie do domu mogę znowu zobaczyć te
cudowne miejsca i przypomnieć sobie różne miłe momenty. A Wy, czy lubicie góry?
Gdzie byliście na wakacjach i kiedy ostatnio oglądaliście swoje zdjęcia z
podróży?
Słownik:
Połonina – to łąka w Karpatach Wschodnich (najczęściej właśnie w
Bieszczadach), która znajduje się wyżej niż las na górze.
Bujny – kiedy coś jest bujne, to znaczy, że jest tego dużo. Na przykład jeśli
ktoś ma dużo włosów, to możemy powiedzieć: on ma piękne, bujne włosy! Święty
Mikołaj ma bujną brodę, a dzieci mają bujną wyobraźnię (czyli fantazję).
Kręty – obiekt, który jest kręty, nie jest prosty – wygląda jak serpentyna. Ulica
jest kręta, schody mogą być kręte, a labirynt – kręty (ale o włosach mówimy, że
są kręcone). Podobny jest czasownik: skręcać/skręcić (Proszę skręcić w
prawo!).
Rosa – to krople wody, które rano i wieczorem kondensują się z powietrza.
Pajęczyna – to delikatna i skomplikowana konstrukcja, którą buduje pająk.
Szczyt – najwyższy punkt na górze.
Wrażenie – impresja, uczucie, efekt. Mówimy, że coś (albo ktoś) robi na nas
wrażenie (dobre, złe, duże) albo że jesteśmy pod wrażeniem.
Podziwiać (ja podziwiam, ty podziwiasz) –
adorować, obserwować coś bardzo pięknego.
Uwielbiać (ja uwielbiam, ty uwielbiasz) – bardzo coś lubić.
Karczma – w przeszłości: restauracja na wsi.
Jeśli Ci się podobało, zostaw swój komentarz.
Autor: Wioletta Grabarczuk
Video: Dorota Maszkiewicz
Bądź z nami. -Polish? We made it
possible! –
Komentarze
Prześlij komentarz